Panda Manda

Zoo

 

   Był piękny słoneczny dzień. Panda Manda wybrała się do Zoo. Chciała iść razem z Margoską ale dowiedziała się bardzo dziwnej rzeczy. Dotychczas myśleliśmy, że Margoska jest świnką lecz okazało się, że tak naprawdę jest nosorożcem. Muszę dodać, że bardzo pięknym. Jest cała różowa i ma srebrny róg. Zajrzałam do mojej koleżanki i zapytałam: - czy pójdziesz ze mną do Zoo? Margoska odpowiedziała - nie mogę bo dziś ostrzę sobie róg u mojego wujka z Poznania. Panda Manda więc poszła sama. Pomyślała "super, że pójdę sama, no rewelacyjnie..."

   Po drodze do pobliskiego Zoo panda bardzo się ucieszyła, że mama pozwoliła jej iść samej. Minęła kolorowe drzewa pod którymi spadały liście. Gdy szła ulicą to spotkała swojego wujka z Warszawy. Miał na imię Zenek, wujek Zenek. Pomachała mu i on poszedł do domu, a Manda ruszyła w dalszą drogę.

   Po trzech minutach doszła do Zoo i krzyknęła: Super! Jaki wielki koń!!! Nie uwierzycie ale ten koń miał grzywę, nogi, ogon, brzuch, nos i oczy. No i uśmiech. Nie miałam zielonego pojęcia, że koń umie mówić. To jedyny koń w Polsce, który umie mówić. Jest mały haczyk. Zapytacie jaki? Ten koń z grzywą i uśmiechem mówi tylko "Zapraszamy do Zoo. Tam dowiecie się co jedzą zwierzęta".

   Panda Manda posłuchała więc i weszła na teren obiektu. Najpierw udała się do papugi ponieważ chciała się dowiedzieć co papuga je. Udało jej się - zdążyła na karmienie ptaków. Później dowiedziała się, że papugi jedzą ziarna i ruszyła do zagrody z krową. Usiadła na ławeczce i zobaczyła co krowy jedzą żeby dać nam zdrowe mleko. Dowiedziała się, że przysmakiem krów jest trawa i siano. Zauważyła tam jedną rzecz obok krowy - całe zielone łóżko piętrowe. Oniemiała ze zdumienia gdy zobaczyła jak krowa wskakuje na piętrowe łóżko i tam układa się do snu. Miała tam siano do spania. A wiecie jaka jest największa heca? To tak na prawdę łóżko myszki! Hi hi hi ! Zdumiewające, że razem śpią.

   Kolejnym miejscem do którego poszła Manda był domek owcy. Przywitały się radośnie. Była głodna więc poprosiła by nowa koleżanka podzieliła się z nią trawą. Zjadły ze smakiem całą trawę aż została sama ziemia. Hehehe. Pożegnały się i panda poszła odwiedzić resztę zwierząt ale o tym w następnej części.

 

 15-04-2020

*Bohaterowie historii i scenografia zostały wykonane przez Misię i Olę. Zdjęcia własnoręcznie wykonała Michalinka

1

liczba wyświetleń strony


Dodaj komentarz






Dodaj

Komentarze

Babcia, Dodany: 24.04.2020, 09:37
Olusiu i Michasiu jesteście bardzo kreatywne i z bujną wobrażnią. Historia jest piękna i wciągajaca. Scenografia zaskakuj�
Adam, Dodany: 22.04.2020, 16:37
Chętnie bym się przeszedł do zoo razem z 🐼 manda
Mama, Dodany: 22.04.2020, 16:19
Kochane dziewczynki, piękna historia. Kiedy będzie dalszy ciąg? :)

© 2013-2024 PRV.pl
Strona została stworzona kreatorem stron w serwisie PRV.pl